Niemowlęta w czasie karmienia połykają nie tylko pokarm, ale często również pewną ilość powietrza. Powietrze to wg. wielu powoduje dyskomfort i płacz dziecka po karmieniu. Czy tak jest naprawdę i czy faktycznie każde dziecko wymaga odbijania po karmieniu.
Wszyscy w czasie jedzenia połykamy powietrze. Nie tylko niemowlęta. Jednak nie ma żadnego nacisku na odbijanie leżących dorosłych pacjentów, czy starszych dzieci. Nacisk jest na niemowlęta, bo według wielu ludzi zalegające w żołądku powietrze powoduje dyskomfort u niemowląt i jego płacz po karmieniu. Tymczasem niemowlęta komunikują się z nami płaczem. Płaczem mówią nam różne rzeczy, że jest im chłodno lub za gorąco, że mają pełną pieluszkę i dyskomfort z tym związany, że zjadły za dużo i podpiera ich klatkę piersiową przepełniony mlekiem (a nie powietrzem) brzuszek. Jeśli w czasie karmień do żołądka dostanie się za dużo powietrza, bez obaw dziecko nie eksploduje od jego nadmiaru. Powietrze znajdzie ujście z przewodu pokarmowego, jeśli nie przez górny odcinek przewodu pokarmowego w czasie beknięcia, to zostanie przepasażowane i ujdzie przez odbyt wraz z gazami. W literaturze naukowej nie ma rzetelnych badań potwierdzających konieczność odbijania niemowląt. Są natomiast te, które wykazują wręcz korzystny efekt braku odbijania niemowląt po karmieniach. W 2014 roku przeprowadzono badanie (opublikowane w 2105 roku) dotyczące wpływu odbijania bądź jego braku na częstość epizodów kolki i ulewania. Badaną populację dzieci podzielono na dwie grupy przy czym przydział dzieci do każdej grupy był losowy. Jedną grupę stanowią niemowlęta, które były poddane procedurze odbijania i druga, w której niemowlęta nie była odbijane. Wyniki mogą zaskakiwać, ale nie stwierdzono istotnych różnic w występowaniu częstości epizodów kolki w obu grupach, natomiast epizody ulewania były częstsze w grupie dzieci poddawanych odbijaniu.
Czy zatem dziecko wymaga odbijania po karmieniu. To zależy od dziecka, ale w większości przypadków nie. Przecież większość mam zwłaszcza tych karmiących piersią w nocy nie odbija dzieci ponieważ przysypia z dzieckiem w czasie karmienia. Gdy pytam się, czy wtedy, gdy nie odbijały dzieci w nocy widziały jakieś różnice w zachowaniu dzieci w stosunku do dnia, kiedy rygorystycznie odbijały dziecko, zazwyczaj słyszę, że ich dzieci w nocy mniej ulewają. W mojej opinii gimnastyka jaką zadaję się dziecku w celu odbicia, zarzucanie dziecka na bark, klepanie go, powoduje w wielu przypadkach nasilenie problemu ulewania a nie zmniejszenie. Zawsze mówię swoim mamom by były jak detektyw w stosunku do swojego dziecka. By spróbowały przez kilka dni odbijać a potem podjęły próbę rezygnacji z odbijania. I wtedy dziecko im samo powie, czy potrzebuje odbijania. Podobnie jest z każdą inną czynnością. Jeśli mama mnie pyta, czy powinna robić to czy tamto, mówię proszę spróbować obu wersji. Dziecko powie swojej mamie, czy potrzebuje takiej, czy innej procedury.
Potrzebujesz wizyty domowej, porady laktacyjnej lub teleporady - zapraszam do zapoznania się z moją ofertą i kontaktu.
Więcej interesujących porad i informacji o zdrowiu znajdziesz na stronie Spis treści bloga
© 2023 created with afterweb.pl
Wizyty domowe Lublin i okolice
Wizyty domowe w zależności od dyspozycji
godz: 9-18
tel: +48 505 129 655
e-mail: marzena.8921285@gmail.com
Teleporady ( cała Polska )
Poniedziałek - Niedziela
godz: 9-23
tel: +48 505 129 655
W razie braku odbioru telefonu proszę o sms z prośbą o wizytę domową lub teleporadę.
Dr n.med.Marzena Kostuch
Pediatra neonatolog
Wizyty domowe
Lublin i okolice
Teleporady (cała Polska)
Blog o zdrowiu, na którym znajduję się szereg ciekawych informacji przydatnych dla pacjentów