">     Jak mądrze hartować dzieci - radzi pediatra                                                                                                                               

Jak mądrze hartować dzieci - radzi pediatra

Układ odpornościowy dziecka osiąga swoją pełną dojrzałość dopiero około 10-12 roku życia. Dlatego, nawet pomimo odpowiedniej pielęgnacji dziecka, dzieci poniżej 5. roku życia, wychowywane w mieście, chorują w sezonie na zakażenia górnych dróg oddechowych od 5-9 razy, a dzieci wychowywane na wsi przechodzą 3-5 infekcji górnych dróg oddechowych.

Odporność dziecka kształtuje się z wiekiem. Tylko zdrowe nawyki mogą prawidłowo wykształcić odporność. Jeśli rodzice nie zadbają o właściwe dojrzewanie układu odpornościowego dziecka, dziecko niezależnie od spożywanych cudownych syropów na odporność, ęedzie chorowało.

Odporności dziecka nie kształtujemy podając dziecku kolejne syropy "na odporność". Odporność kształtujemy przez odpowiednie hartowanie dziecka i jego kontakt z patogenami potencjalnie chorobotwórczymi. Dziecko trzymane "pod kloszem", w sterylnym domu, które rzadko wychodzi na spacer, niezależnie od liczby wypitych syropów "na odporność" będzie chorować.

 

 

Jak zwiększyć odporność swojego dziecka

 

Karm dziecko piersią

 

Najlepszą metodą na długotrwałą ochronę zdrowia dziecka jest karmienie piersią. Karmienie piersią to złoty standard w żywieniu noworodków, niemowląt i małych dzieci. Pokarm ludzki to żywa tkanka zawierająca wiele prozdrowotnych substancji. Mleko ludzkie zawiera wiele przeciwciał i innych substancji chroniące niemowlę przed wieloma chorobami. Jak dotąd nie udało się wyprodukować mieszanki mlekozastępczej, która w pełni naśladowałaby mleko kobiece. Pamiętajmy, że mieszanki dla niemowląt produkowane są z mleka krowiego, które jest silnym alergenem.

 

Więcej o unikalnych zdolnościach mleka ludzkiego do dostosowywania się do potrzeb małego dziecka możesz przeczytać tutaj O zmienności mleka ludzkiego - dlaczego mleko ludzkie jest unikalne dla dziecka

 

Nie przegrzewaj dziecka 

 

Jednym z najczęstszych błędów jakie popełniamy wychowując dziecko jest przegrzewanie dzieci. Dzieci należy ubierać „na cebulkę”. W zimie powinniśmy założyć dziecku o jedną więcej warstwę, niż zakładamy na siebie. W lecie o jedną warstwę mniej.

Jeżeli chcemy sprawdzić, czy dziecko nie marznie, należy dotknąć karku. Jeżeli jest spocony – dziecko ubrane jest za ciepło. Dziecko ma prawo mieć chłodne stopy i dłonie. Temperaturę ciała dziecka sprawdzamy na karku, a nie poprzez dotyk rąk czy stóp. Zdrowiej jest, gdy dziecku jest trochę chłodniej, niż gdy się spoci. Jesienią i zimą należy pamiętać o nieprzemakających butach, stopy muszą być suche. Ciepłą wiosną i latem nawet małe dzieci nie muszą nosić nakryć głowy i skarpetek.

Systematycznie od urodzenia przyzwyczajajmy dzieci do różnych temperatur, również tych niskich. Pozwalajmy dzieciom biegać boso po domu i poza nim. Przyzwyczajajmy dzieci do chłodnych napojów, nawet zimą. Przyzwyczajajmy dzieci do chłodnego prysznica.

Zmieniajmy otoczenie przynajmniej dwa razy w roku. Wyjeżdżajmy w góry i nad morze. Zmiana temperatury, ciśnienia i wilgotności powietrza wpłynie pozytywnie na odporność dziecka.

 

O tym jak ważne jest przyzwyczajenie dziecka do niższych temperatur i nie przegrzewanie dzieci niech świadczy przypadek rodziny z Dani. Grudzień 23 dnia, dzień przez Wigilią Bożego Narodzenia. Wezwanie do chłopca 6 letniego, gorączkującego, z silnym bólem gardła. Badanie wykazało anginę. Po wypisaniu recepty na antybiotyk, zaczęłam rozmawiać z mamą chłopca na temat szkoły w Dani, do której uczęszcza dziecko. Na wstępie mama zaznaczyła, że klimat w Dani jest podobny do tego w Polsce, cieplejszy jest tylko styczeń i luty. Chłopiec uczęszcza do szkoły, w której nie ma okien. Gdy silniej wieje wiatr, obsługa szkoły spuszcza rolety na otwory okienne. Rodzice podpisują oświadczenie, że do listopada (nie pamiętam, którego) będą posyłać do tej szkoły bez okien, chłopców w krótkich spodenkach, a dziewczynki w spódniczkach i podkolanówkach. Zadałam pytanie mamie badanego dziecka, czy w sytuacji choroby dziecka, bezpośrednio po przechorowaniu, dziecko może przyjść np. w październiku chłopiec w długich spodniach a dziewczynka w rajstopach. Mama się zawahała, po krótkim namyśle odpowiedziała, że pewnie może, ale nie miała okazji tego sprawdzić, ponieważ mimo braku okien i skąpego ubioru, te dzieci nie chorują. A cóż się takiego wydarzyło, że ten chłopiec zachorował. Otóż babcia dziecka postanowiła wnusiowi mocno dogrzać w domu, do którgo przyjechało dziecko na Boże Narodzenie, tak że dziecko po spędzeniu jednej nocy w przegrzanym domu, rozchorowało się. A zatem kluczem do sukcesu w hartowaniu dzieci nie jest przegrzewanie dziecka, tylko przyzwyczajanie go do chłodu. Temperatura optymalna w pomieszczeniach to 20-21°C w dzień i 18-20°C nocą. Otwierajmy okno codziennie bez względu na temperaturę. Pamiętajmy o dokładnym wywietrzeniu pokoju tuż przed snem, a w ciepłe noce śpijmy przy uchylonym oknie.

 

Regularnie spaceruj

 

Jeśli chcemy by dziecko nie chorowało, regularnie spacerujmy z dzieckiem. Nie trzymajmy go tygodniami w domu po banalnym przeziębieniu. Regularnie spacerujmy przez co najmniej 2 godziny dziennie. Prawie żadna pogoda nie jest zła na spacer. Jedynie rzęsisty deszcz, zamieć, porywisty wiatr i mróz poniżej -10°C mogą nas zwolnić ze spaceru. Powinniśmy wychodzić na spacery już z noworodkiem. Nawet dziecko z niewielkim katarem lub kaszlem, jeśli nie gorączkuje i czuje się dobrze, może wychodzić na spacery. Oczywiście nie spacerujemy z dzieckiem po centrach handlowych. Unikajmy też wizyt w aptece w czasie spacerów z dzieckiem. Na spacerze pozwólmy dziecku wejść do błota i kałuży. Zabezpieczmy go tylko wcześniej w odpowiednie obuwie. Nie zamykajmy dziecka w domu na długie jesienne i zimowe dni. Pamiętam wizytę w domu trzyletniej dziewczynki. Dziecko ładnie współpracowało, wykonywało polecenia, nie płakało. Jej Mama pochwaliła się, że córeczka bardzo lubi chodzić do lekarza. Gdy zapytałam się z czego wynika ta sympatia małego dziecka do wizyt w przychodni, Mama odpowiedziała mi, że jest to spowodowane tym, że są to jej jedyne wyjścia z domu. Dziecko w ogóle nie wychodziło z domu, bo często chorowało. Spędzało długie miesiące zamknięte w czterech ścianach. I dopiero infekcja powodowała możliwość wyjścia tego dziecka z domu na spacer. Nie zamykajmy dzieci w domu. Nie doprowadzajmy do tego by wizyta dziecka  w przychodni była jedyną możliwością opuszczenia przez dziecko domu. 

 

Prawidłowo odżywiaj się

 

Dieta bogata w witaminy i minerały to najlepszy sposób na wzmacnianie organizmu i budowania odporności dziecka w naturalny sposób. Regularne posiłki zawierające w swym składzie warzywa, owoce, ryby, chude mięso, produkty wzmacniające układ odpornościowy takie, jak czosnek, cebula, kasza jaglana, imbir, kiszonki, a także ograniczenie soli i cukru, powinny stanowić podstawę urozmaiconego menu. Unikajmy w naszym menu przetworzonej żywności, konserwantów, sztucznych barwników i substancji zapachowych, nadmiernej ilości cukrów prostych.

 

Nie szukaj cudownego suplementu na odporność - takiego nie ma

 

Odporność człowieka zależna jest od jego wieku i genów. Dziecko dwuletnie, które poszło po raz pierwszy do żłobka będzie chorować. I nie ma takiego genialnego suplementu, który to zmieni. W dużym skrócie układ odpornościowy działa w ten sposób, że tylko kontakt z wirusami i bakteriami powoduje zapamiętanie struktur tych patogenów i w przyszłości szybkie wytwarzanie przeciwciał neutralizujących te patogeny. Układu odpornościowego nie kształtują  suplementy diety. Na funkcjonowanie układu odpornościowego ma wpływ aktywność fizyczna, prawidłowo zbilansowana dieta, zanieczyszczenie środowiska. Ale te czynniki nie działają z dnia na dzień tylko długofalowo.

 

Dbaj o środowisko

 

Jeśli rodzice chcą mieć odporne dziecko powinni dbać o jego zbilansowaną dietę, ruch, częste spacery i czyste środowisko. Każdy kto chce być zdrowy i chce mieć zdrowe dzieci powinien zwracać uwagę na to czym pali sam w piecu i czym palą w piecach jego sąsiedzi. Nie wolno w piecach palić śmieci i niskiej jakości węgla, którego spalanie niesie za sobą emisję wielu zanieczyszczeń. Pieniądze wydane na kolejne suplementy diety podnoszące odporność lepiej przeznaczyć na zakup węgla wysokiej jakości. 

 

Wysypiaj się i spraw by Twoje dziecko było wyspane

 

Brak snu i przewlekłe zmęczenie bardzo osłabia układ odpornościowy. Dlatego jeśli nie chcesz abyście chorowali Ty i Twoje dziecko regularnie wysypiajcie się. 

 

Przeczytaj też Ile snu potrzebuje Twoje dziecko

 

Szczep siebie i własne dzieci

 

Nie ma żadnych dowodów naukowych, że cebula, czosnek czy herbata z miodem i cytryna długofalowo podnoszą odporność. Oczywiście takie metody nikomu nie zaszkodzą. Jedyną udowodnioną naukowo metodą podnoszącą odporność są szczepienia. To dzięki szczepieniom wyeliminowano ospę prawdziwą, polio w znaczący sposób zredukowano zachorowalność na odrę, tężec, krztusiec. 

 

Nie pal papierosów

 

Chcesz być sam zdrowy i mieć zdrowe dzieci nie tylko nie pal śmieci, ale również nie pal papierosów wcale lub przynajmniej w całym domu, w którym przebywa dziecko. Dla własnej przyjemności i wygody nie narażaj dziecka na bierne palenie. osoby biernie palące narażone są na takie same substancje toksyczne jak osoba paląca papierosy. 

 

Stwórzmy przyjazne środowisko wokół nas. Regularnie spacerujmy, odżywiajmy się prawidłowo. Nie palmy papierosów. SZCZEPMY się. HARTUJMY DZIECI. NIE SZUKAJMY SYROPÓW NA ODPORNOŚĆ. TAKICH SYROPÓW PO PROSTU NIE MA

 

Dziękuję, że przeczytałaś/eś mój artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z wiedzą o zdrowiu, zapraszam do mojego bloga ponownie.

 

Przeczytaj też Dlaczego moje dziecko ciągle choruje

 



 

Potrzebujesz wizyty domowej, porady laktacyjnej lub teleporady - zapraszam do zapoznania się z moją ofertą i kontaktu.

 

Więcej interesujących porad i informacji o zdrowiu znajdziesz na stronie Spis treści bloga

 



 

© 2023 created with afterweb.pl

Kontakt

Menu

Lekarz pediatra neonatolog

Wizyty domowe Lublin i okolice
Wizyty domowe w zależności od dyspozycji
godz: 9-18
tel: +48 505 129 655
e-mail: marzena.8921285@gmail.com

Teleporady ( cała Polska )
Poniedziałek - Niedziela
godz: 9-23
tel: +48 505 129 655

 

W razie braku odbioru telefonu proszę o sms z prośbą o wizytę domową lub teleporadę.

 

 

 

Strona główna

 

 

O mnie

 

 

Oferta

 

Specjalizacje

 

- Pediatra
 

- Neonatolog

 

 

Teleporady

 

Cennik

 

Blog

 

Współpraca

 

Kontakt

Dr n.med.Marzena Kostuch

Pediatra neonatolog

Wizyty domowe 

Lublin i okolice

Teleporady (cała Polska)

 

Blog o zdrowiu, na którym znajduję się szereg ciekawych informacji przydatnych dla pacjentów

21 marca 2024